Pobyt na dworcach jest dla turystów najczęściej tylko
koniecznością podczas czekania na pociąg. Czasem stanowią one jednak,
jak np. w Mediolanie czy Madrycie, atrakcję samą w sobie, przyciągając
wyjątkową architekturą czy położeniem. Dworzec, który chcemy dziś
zaprezentować to jednak coś absolutnie wyjątkowego - taką historią nie
może się pochwalić żaden inny tego typu obiekt w Europie. Oto Canfranc -
miejsce, które na przestrzeni ostatnich 100 lat przeszło niezwykłą
metamorfozę od najwspanialszej stacji na świecie, nazywanej perłą
secesji, przez nazistowskie centrum dowodzenia, a następnie zapomnianą
ruinę. Obecnie opuszczony dworzec spełnia zupełnie inną zaskakującą
rolę.
Od lat mówi się także o renowacji dworca i otwarciu go na nowo wraz z
nowoczesnym hotelem, jednak plany te nigdy nie przekształciły się w
realny projekt. Rok temu miejsce zmieniło właściciela - w styczniu 2013
hiszpański rząd sprzedał stację władzom Aragonii za 310 tys. euro.
Latem miejscowe biuro organizuje wycieczki dla turystów z przewodnikiem.
Poza tym w Canfranc zbudowano luksusowy hotel. Za pobyt w nim
trzeba było zapłacić bajońskie sumy, ale chętnych nie brakowało. Ze
względu na wspaniałą architekturę zabudowania tuż przy francuskiej
granicy wprawiały podróżnych w zachwyt. Uznawaną za największą i
najbardziej efektowną stację kolejową na świecie nazywano "lśniącym
klejnotem secesji" i "eleganckim gniazdkiem Pirenejów".
Canfranc to niewielka miejscowość w hiszpańskiej Aragonii, położona
tuż przy granicy z Francją. Świat o niej usłyszał w 1928 roku, gdy z
wielką pompą otwarto tu międzynarodowy dworzec,
który był prawdziwą perłą na trasie Pau-Canfranc, łączącej oba kraje.
Budynek miał 240 metrów długości oraz imponującą liczbę 300 okien i 156
drzwi.
W 1985 roku dworzec znów wzbudził zainteresowanie, tym razem w
środowisku naukowym. Hiszpańscy fizycy szukali odizolowanego miejsca,
które nadawałoby się do eksperymentów. I tak w Canfranc powstało
podziemne laboratorium (Laboratorio Subterráneo de Canfranc), a w
starych kolejowych tunelach prowadzi się badania nad ciemną materią.
Choć dworzec z zewnątrz wygląda na opuszczony, pod stacją znajduje się
wejście do nowoczesnej placówki.
Po wojnie stacja została ponownie otwarta. W 1965 roku posłużyła nawet
za plan filmowy - kręcono tu słynnego "Doktora Żywago" w reżyserii
Davida Leana. W 1970 roku został zniszczony most kolejowy L'Estanguet
koło Accous, co uniemożliwiało pokonanie trasy Pau-Canfranc i
dworzec został zamknięty. Most nie został odbudowany, a dawna "perła
secesji" zaczęła popadać w ruinę. Turystów pojawiało się tu niewiele, za
to miejsce opanowali wandale - wspaniałe pomieszczenia zostały
zdewastowane, a ściany pokryte graffiti.(informacje z netu)
This is a short description in the author block about the author. You edit it by entering text in the "Biographical Info" field in the user admin panel.
0 komentarze:
Prześlij komentarz